Dodo Hand Made

Witajcie moi mili w ten chłodny i mroczny wieczór niedzielny. Kolejny tydzień minął, co ciekawe, dość pracowicie. Za kilka dni halloween 👻. Wraz z tym mroczne klimaty 💀 od pewnego czasu są "na topie".  Wedle więc halloweenowego szlaeństwa przedstawiam Wam laleczkę VooDoo, której stworzenie ostatnio chodziło mi po głowie: Poza tym cudeńkiem udało mi się w końcu znaleźć czas by zrobić małe zakupy w pobliskim sklepie pasmanteryjnym 😄 . Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ brakowało mi niektórych kolorów jakie owego dnia zakupiłam. W końcu będę mogła usiąść wygodnie w fotelu i skupić na nowych projektach jakie mam nadzieję wprowadzić w życie 🤭. Ostatnio przynajmniej dopisuje pogoda. Może nie ku chęciom przesiadywania na dworze, jednak w ciepłym pokoiku pod kocykiem, na kanapie z gorącą pyszną herbatką ☕ i robótkami ☺️. Dobrej nocy i udanego tygodnia ! 💕

Witajcie kochani w ten cudowny niedzielny wieczór ! W trakcie tego tygodnia, choć czasu za dużo ogólnie nie miałam, to na relaks przy gorącej herbatce pod milusim kocykiem z wełną i igłą w ręku się go troszkę znalazło 😄.  Tak powstało kilka ślicznych serduszek w odcieniach różu i fioletu 💕. Także z kocich łapek 🐾 powstały przesłodkie i prześliczne breloczki, które przyozdobiłam kokardeczkami 🎀. Jednak... Połakomiłam się by i z serduszek zrobić użytek ☺️. Tak więc w ten sposób powstał cudowny breloczek z serduszkami w roli głównej 💗. Bardzo mi się podobają owe twory, które w niedawnym czasie stworzyłam ☺️. A Wam jak się podoba? Miłego Wieczorka ! ❤️

Hej ! 😄 Tydzień prawie minął, weekend się rozpoczął już wczoraj, a ja zdążyłam od tamtego czasu tak wiele już zrobić.  Odkąd w moje ręce trafiła wełna czesankowa, w wolnej chwili ciągle coś robię. Muszę się przyznać, że ostatnio niezbyt mam wenę na dzierganie... Jednak igłą filcuję coraz częściej i więcej. ☺️Muszę przyznać, że jest to dobry sposób na zapobieganie stresom wszelkiego pochodzenia !  Pomimo jesiennej aury 🍂 zarówno pogoda jak i samopoczucie mi dopisuje. Jeszcze świeci ciepłe słońce, jednak szkoda, że niedługo będzie go jeszcze mniej 😔. Nie ma co się jednak przejmować. Zima, ciepły kocyk i gorąca czekolada sprzyjają bardzo natchnieniu 😊 Na dziś mam dla Was śliczną kocią łapkę - filcowaną igłą z przyjemnej w dotyku wełny merynoska. 😸 Miłego wieczorku ! 😽

Hej wszystkim miłośnikom rękodzieła ! Na początku chciałabym przedstawić Wam moje hobby, no i oczywiście opowiedzieć o początkach tejże przygody z filcowaniem oraz szydełkowaniem. Wszystko zaczęło się od krótkiej myśli "chciałabym zająć się rękodziełem..." Choć szydełkować mama mnie nauczyła lata temu, chciałam powiązać się z czymś jeszcze. Nie tylko włóczkami. Tak więc szukałam i szukałam cóż jeszcze mogło mnie tak zaintrygować, bym mogła się z tym powiązać. W końcu po tygodniach poszukiwań trafiłam - filcowanie ! Wiele cudów stworzonych rękoma ludzkimi musiałam zobaczyć, bym pomyślała "tak, znalazłam, to jest to!". Aktualnie rozpoczęłam naukę filcowania na sucho, myślę także o filcowaniu na mokro, choć głównie będę się skupiać na szydełkowaniu, gdyż jest to mój konik. Chciałabym wszystkich serdecznie zachęcić do odwiedzania bloga, który co prawda dopiero zaczynam prowadzić, jednak mam szczere nadzieje, że przypadnie Wam do gustu. Miłego przeglądania ! ❤️